Rosyjski port Tuapse nad Morzem Czarnym. Jakieś 500 km od linii frontu. W zeszłym tygodniu ukraińskie drony atakowały tam bazę naftową, a dziś na nabrzeżu Pancyr na dyżurze i atmosfera wojenna. 06 Mar 2023 13:18:47 Rosyjski pilot SU-27 wystrzelił dwa pociski, pierwszy z nich chybił, a nie - jak twierdzono po ataku nad Morzem Czarnym - działał nieprawidłowo. Wydarzenie to miało miejsce 29 września 2022 Zwroty podobne do "nad morze" z tłumaczeniami na rosyjski. wysokość nad poziomem morza. высота над уровнем моря. Scena nad morzem. Сцены у моря. nad morzem. на море. Dodaj przykład. Maszyny zahaczyły się o siebie, w wyniku czego bezzałogowiec się rozbił, a samolot rosyjski miał cudem uniknąć tego samego. O incydencie poinformowało Dowództwo Europejskie USA (EUCOM). Miało do niego dojść dziś (14 marca) rano, tuż po godzinie 7:00 polskiego czasu nad Morzem Czarnym w międzynarodowej strefie powietrznej. gruziński port nad Morzem Czarnym: Esbjerg: największy duński port nad Morzem Północnym: Onega: miasto i port nad morzem Białym: Izmir: wielki turecki port nad Morzem Egejskim: Sochi: kurort i port nad Morzem Czarnym: Soczi: kurort i port nad Morzem Czarnym: Onega: port nad morzem Białym w Rosji Vay Tiền Nhanh Ggads. Rozwiązaniem tej krzyżówki jest 5 długie litery i zaczyna się od litery S Poniżej znajdziesz poprawną odpowiedź na krzyżówkę port nad Morzem Czarnym,, jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy w zakończeniu krzyżówki, kontynuuj nawigację i wypróbuj naszą funkcję wyszukiwania. Hasło do krzyżówki "Port nad morzem czarnym," Poniedziałek, 10 Sierpnia 2020 SOCZI Wyszukaj krzyżówkę znasz odpowiedź? podobne krzyżówki Soczi Miasto w rosji Miasto 22 zimowych igrzysk olimpijskich Drugie pod względem długości miasto na świecie, Port nad morzem czarnym, Drugie pod względem długości miasto na świecie, inne krzyżówka Bułgarski port nad morzem czarnym Rumuński kurort nad morzem czarnym Miasto na ukrainie, położone nad morzem czarnym Miasto nad morzem czarnym, port (turcja) Miasto w turcji, nad morzem czarnym, Port nad morzem czarnym, Ukraiński port nad morzem czarnym Miasto nad morzem czarnym, port Miasto w turcji, nad morzem czarnym, Port nad morzem czarnym, Miasto w turcji, nad morzem czarnym, Karacena na zawiszy czarnym Bawełniana tkanina podszewkowa zazwyczaj w czarnym kolorze Jedwabna tkanina podszewkowa zazwyczaj w czarnym kolorze Półjedwabna tkanina podszewkowa zazwyczaj w czarnym kolorze Bocian o czarnym upierzeniu Zwana czarnym kontynentem Rumuńskie kąpielisko nad (pis. oryg.) Lis z czarnym włosiem na brzuchu Niewysocy na czarnym lądzie trendująca krzyżówki H16 nosi wodę do czasu To, co wkładamy na siebie odzież Ł16 na utrzymaniu niezdrowych Książkowo o wyszukanej fryzurze kobiecej 18k potrafi stanąć na ręce M9 dziwne zachcianki Włoskie samochody o modelach ypsilon, voyager, delta 9l hipotetyczna cząstka materii z ukropem 12a bardzo głośne małpy Dzielnica na południu warszawy,z centrum onkologii Kolejność wyrazów w zdaniu K17 na bezmięsnej diecie 12a lokator szczególnej lampy 7a trwa, gdy owsiak gra 14a zawód starego człowieka Rok 2015 obfitował w podróże, każdą wolną chwilę czy krótki urlop wykorzystywaliśmy na organizację jakiejś wyprawy. W czerwcu zastanawialiśmy się co zrobić z wcześniej zaplanowanym lipcowym urlopem. Wiadomo, że lipiec to wysoki sezon i ceny skaczą niesamowicie w górę…a naszym planem było znalezienie czegoś nietuzinkowego i po tzw. taniości 🙂 Po wielu dniach przeszukiwania ofert w internecie trafiłam na coś dla mnie innego i nowego…Batumi – powiem szczerze, że moją pierwszą myślą było – gdzie to jest ? 🙂 nie miałam świadomości, że Batumi leży w Gruzji (dokładniej w autonomicznej republice Adżarii) nad wybrzeżem Morza Czarnego. Oferta z BP Rainbow Tours obejmowała wylot z Poznania do Batumi, oraz siedem noclegów w czterogwiazdkowym Radisson Blu wraz ze śniadaniami. Cena za pakiet to jedynie niecałe 1800 PLN/osoba…po krótkiej naradzie zdecydowałam się zakupić podaną ofertę. Taka cena jak później się okazało była naprawdę super okazją (zakupiona wylot ponieważ w chwili obecnej cena za taki pakiety w Batumi jest prawie dwa razy wyższa 😦 niemniej jednak bardzo polecam to miejsce, jest ono idealne dla osób stroniących od tropikalnych upałów, jest tam relatywnie tanio, a cały dzień możemy degustować wspaniałe gruzińskie wina 🙂 poniżej po kolei co i jak dla osób zainteresowanych wyjazdem nad Morze Czarne. Jak dolecieć ? Najlepiej z biurem podróży, nie jest istotne czy zakupicie u nich cała ofertę, czy może po prostu miejsce w samolocie. Oczywiście do Gruzji latają tanie linie lotnicze np. do Tibilisi bądź bliżej wybrzeża do Kutaisi i stamtąd już publicznymi środkami transportu do Batumi. Gdzie spać ? W tym mieście wybór hotelu może być problemem, bowiem rozwija się ono niesamowicie szybko i baza hotelowa rośnie jak na drożdżach 🙂 Mamy tam do dyspozycji największe marki hotelowe. Sama zabudowa jest dość ciekawa, ktoś mógłby powiedzieć, że troszkę kiczowata…każdy budynek hotelowy się czymś wyróżnia na tle architektury miasta. Z uwagi na super ofertę wybraliśmy Radisson Blu, budynek o dość futurystycznym kształcie, cały ze szła. Nasz pokój znajdował się na rogu, także mieliśmy wspaniały widok na morze prosto z łóżka 🙂 oraz na całe miasto. W łazience z oknem znajdowała się wanna z widokiem na morze oraz prysznic, dodatkowo mieliśmy do dyspozycji również garderobę. W hotelu dostępna była siłownia oraz dwa baseny, jeden wewnętrzy i jeden zewnętrzny. Bar na jednym z ostatnich pięter oferował wspaniały widok na miasto, śniadania w restauracji na parterze były dopracowane w każdym calu. Polecam zazwyczaj oferty ze śniadaniami aby móc podczas obiadu czy kolacji rozkoszować się lokalnymi specjałami w okolicznych knajpkach. W hotelu na poziomie -1 było również kasyno….prawie jak w każdym innym obiekcie, kasyna są tam niezwykle popularne. Oferty wakacji w Batumi kupicie obecnie w Rainbow Tours oraz Itace. W 2015 roku Rainbow Tours oferowało jeszcze pobyt w Hiltonie (obecnie oferta niedostępna), podobnie jak niedostępny jest też Radisson 😦 W Itace możecie zakupić pobyt w Sheratonie, również ciekawy obiekt położony niedaleko Radissona. Podczas naszych wakacji zaobserwowaliśmy wiele nowych obiektów hotelowych w budowie, teraz większość z nich jest już otwarta i możecie zatrzymać się również w: Wyndham Batumi – dostępny w RT Euphoria Batumi – RT Sky Tower – RT Le Port Apart Hotel – Itaka Hotel Euphoria Batumi – RT oraz Itaka Ponadto interesujące obiekty to: Colosseum Marina Hotel – mieści się w budynku podobnym do rzymskiego Koloseum 🙂 Divan Suites Batumi Leogrand Hotel & Casino Batumi a oto nasz Radisson 🙂 (budynek po prawej) Ceny To chyba najlepszy dział tego wpisu, ponieważ jest tam, a przynajmniej było bardzo tanio 🙂 Walutą w Gruzji jest Lari, kod walutowy to: GEL. Jeden Lari dzieli się na 100 Tetri. Podczas naszego pierwszego wieczoru zaraz po przylocie udaliśmy się do pobliskiej knajpki na kolację. Było to naprawdę elegancki lokal. Zamówiliśmy pierogi gruzińskie tzw. chinkali (chyba z 15 sztuk albo nawet troszkę więcej :)), do tego dwie sałatki z lokalnych pomidorów i ogórków oraz butelkę wina. Z góry uprzedzam, że nie było to domowe wino, tylko ciut wyższa półka. W Polsce wina niejednokrotnie przekraczają cenę posiłku serwowanego w danej restauracji…co jest bardzo smutne. W tej gruzińskiej restauracji zapłaciliśmy najwyższy rachunek podczas naszego pobytu – po przeliczeniu niecałe 70 złotych ! Standardowo w następnych dniach zdarzało nam się płacić raczej w okolicach 20-40 złotych za obiad czy kolację z winem. Co jeść ? Oczywiście tradycyjne gruzińskie przysmaki jak: Chinkali – czyli tradycyjne pierożki np. z mięsem czy serem. Są one dość sporych rozmiarów, ponieważ oprócz nadzienia mieszczą w sobie bulion. Łapiemy za końcówkę, którą po zjedzeniu pierożka zostawiamy. Są bardzo sycące, polecamy wersję z serem 🙂 Chaczapuri – czyli tradycyjny gruziński placek, wstępuje w trzech wariantach: Chaczapuri imeruli, ma okrągły kształt i jest faszerowany twardym serem wewnątrz placka, a roztopionym na zewnątrz. Chaczapuri penovani – kształt kwadratu, nadziany serem w środku. Chaczapuri adżaruli, dostępne i charakterystyczne dla Adżarii, w kształcie łódki, oprócz sera na wierzchu mamy jeszcze roztopione masło oraz ledwo ścięte jajko. kurczak czmeruli, to najpewniej zagrodowy naturalny kurczak w sosie czosnkowym. Porcja jest bardzo duża, także nie zamawiajcie pierogów ani chaczapuri a jedynie kurczaka i sałatkę na dwie osoby 🙂 czurczela, raczej na deser, choć wielbicieli prawdziwych słodkości prawdopodobnie nie usatysfakcjonuje. Nazywana gruzińskim sinckersem. Jest to nic innego jak orzechy i kisiel winogronowy, następnie całość jest suszona. W Batumi polecamy poniższe restauracje: Zakra (na rogu ul. Puszkina i Waży Pszawelego) – prawdopodobnie byliśmy tam po porze obiadowej, a jeszcze przed kolacją, dlatego było po prostu pusto, ale jedzenie wyśmienite. Wybraliśmy standard czyli: pierożki, chaczapuri adżaruli, sałatkę z pomidorów oraz karafkę domowego wina – całość kosztowała nas jakieś 20 złotych 🙂 Bar Piwny na rogu ulicy Puszkina i Lermontowa – tam zamówcie koniecznie kurczaka czmeruli. Sanapiro/Bereg (Gogebaszwili 28) – położona na nadbrzeżu, duży wybór dań i przyzwoite ceny. Wina Gruzińskie szczepy winne należą do endemicznych, nie są spotykane nigdzie indziej. W południowej części Kaukazu rozróżniono 500 odmian winorośli, a 38 jest dopuszczone do sprzedaży jako odrębne szczepy. Większość winorośli uprawia się w Kachetii, w dolinie Alazani oraz w Kartli (aż 70%). Pozostałe regiony winne to Imeretia, Racza oraz wybrzeże Morza Czarnego. Możemy rozróżnić dwa najpopularniejsze szczepy: Rkaciteli – wino białe, inne popularne szczepy to np. Tsinandali Saperawi – głębokie wina czerwone, inne popularne szczepy to np. Mukuzani W Gruzji mamy tylko kilku producentów, którzy wytwarzają wino na skalę przemysłową, za to jest pełno małych winnic gdzie winogrona zbierane są ręcznie, następnie sok wlewa się do glinianych amfor (kwewri) wpuszczonych w ziemię. Amfory zamykane są drewnianą pokrywą, uszczelnione i przysypane ziemią. Część win przechowywana jest w zwykłych beczkach, najczęściej z dębu kaukaskiego. Co zobaczyć ? Samo Batumi oferuje sporo atrakcji, czego nie można już powiedzieć o jego okolicach, ale po kolei: wspaniała panorama miasta, którą możemy podziwiać z nadmorskiej promenady. Batumi to misz-maż architektoniczny. Nowoczesne budowle – każda w innym stylu – mieszkają się z socjalistycznymi blokami czy rozpadającymi się chatkami. Te futurystyczne budowle to głównie hotele. Ciekawa bryła Radissona Blu czy Sheratona, świecąca w nocy wieża alfabetu tuż koło diabelskiego młynu czy rzymskie Koloseum albo wieża z Pizzy to tylko początek 🙂 Koloseum w którym obecnie mieści się hotel, po lewej trzy apartamentowce, gdzie również możecie wynająć mieszkanie. Miejsce w którym odbywa się pokaz tańczących fontann. Jeden z głównych placów, stylizowany na Wenecję. Wieża alfabetu, widok z diabelskiego koła. Pałac Sprawiedliwości: Budynki Hiltona: warto przejść się promenadą aby podziwiać panoramę miasta, bądź lepiej wynająć rower ! Tak, w Batumi mamy przystanki roweru miejskiego. W informacji turystycznej wykupujemy kartę (taką plastikową jak do bankomatu) i ładujemy dowolną kwotą. Następnie podchodzimy do stacji rowerowej i bierzemy rower 🙂 Czasem zdarza się, że ludzie zostawiają rowery i przynależne im kluczyki w różnych stacjach, więc pomimo roweru na stojaku nie możemy go wypożyczyć 😦 Nie mniej jednak wypożyczanie rowerów funkcjonowało tam dość dobrze, a teraz mam nadzieję, że jest jeszcze lepiej ! Tańczące fontanny, tak jak Wrocław czy Barcelona mają swoje tańczące fontanny, to ma ją też Batumi. Fontanna zlokalizowana jest koło Pałacu Sprawiedliwości (kolejny futurystyczny budynek o niezwykłej kolorystyce w nocy). Pokazy odbywają się codziennie o godzinie 20:00. Jeśli jesteście w Batumi to myślę, że warto. Delfinarium, pokazy w lecie odbywają się o 16:00, 19:00 i 21:00. Muszę przyznać, że wybraliśmy się do tego miejsca dość nieświadomie i byliśmy zachwyceni pokazem. Po powrocie do hotelu zaczęłam czytać o delfinach i dowiedziałam się, że delfinaria są raczej likwidowane, a delfiny w niewoli tracą zdolność echolokacji, a delfinarium nie jest w stanie dostarczyć im wystarczającej przestrzeni. Muszę stwierdzić, że od tej pory nie byliśmy już w żadnym delfinarium i chyba nie planujemy być. Pomniki bądź instalacje artystyczne – w Batumi nie brakuje różnego rodzaju ‘pomników’, najbardziej charakterystyczne są buty ‘nike’ gdzieś na promenadzie nadmorskiej o kilka rozmiarów większe niż normalne. Po drodze natkniemy się tez na ‘Ali i Nino’ czyli 8-metrowe postacie które przenikają się nawzajem a mają być symbolem zakazanej miłości (Ali był Azerem, muzułmaninem, a Nino to gruzińska chrześcijanka). Kolejka gondolowa na wzgórze, ma dość solidną konstrukcję, także nie ma co się bać. Przy dobrej pogodzie będziemy widzieli miasto jak na dłoni oraz wszystkie charakterystyczne budynki 🙂 Ogród Botaniczny, znajduje się na urwistym brzegu 9 kilometrów od centrum w kierunku Kobuleti. Zdecydowaliśmy się dojechać tam taksówką, warto wcześniej ustalić cenę za kurs. Ogród obejmuje roślinność ze wszystkich stref klimatycznych świata, jest sporych rozmiarów, także można tam spędzić cały dzień, a miłośnicy botaniki pewnie kilka 🙂 Jak wspomniałam powyżej wokół miasta brak jest szczególnie wartych polecenia miejsc. Pewnego dnia zapragnęliśmy zobaczyć co jest poza Batumi i wykupiliśmy lokalną wycieczkę w biurze podróży dla Rosjan 😉 wycieczka prowadzona była w języku rosyjskim, w grupie był jeden Białorusin, który mówił tez po polsku, także coś niecoś nam potłumaczył 🙂 Grupka liczyła sobie jakieś 10-12 osób, jeszcze nie wyjechaliśmy z miasta, a nasz busik uległ awarii i musieliśmy czekać na następny…cóż, złe początki dobrego – tak przynajmniej myślałam 😉 Pierwszym punktem był wodospad – taki sobie, nic szczególnego aby się tam specjalnie fatygować, następnie most królowej Tamary, nigdzie nieprowadzący, skonstruowany bardziej dla bydła. Celem była mała wioska w górach do której prowadziła kolejka gondolowa, ale niestety nie tak nowoczesna jak w Batumi, aż strach się bać 🙂 wioska liczyła sobie 20 mieszkańców, miała swój urząd, kościół czy szkołę. W drodze powrotnej zaliczyliśmy średniej klasy winiarnię, ale byliśmy tak umęczeni droga, że nie grało to różnicy…Ta wycieczka pokazała nam jaka bieda i dzicz rozciąga się w promieniu dwóch godzin drogi wokół Batumi. Czuliśmy się trochę jakbyśmy cofnęli się totalnie w czasie. Warto powiedzieć, że podobne programy wycieczek oferują biura podróży swoim klientom pobytowym, tylko ze duże większe pieniądze – naprawdę nie warto, lepiej spędzić dzień dłużej w Batumi. Co przywieźć oprócz wina 😉 ? koniak – pozostaje nieco w cieniu wina, ale warto przywieźć taki prezent dla miłośników tego trunku. Cechuje się pełnym aromatem wanilii i orzechów i jest dość wysokiej jakości. Czacza – najmocniejszy gruziński alkohol ok. 40-50%. Produkuje się ją z wytłoków winogronowych. Przed wizytą w Batumi wyczytałam, że na nadbrzeżu znajduje się nietypowa fontanna, zwana „Wieżą Czaczy”. Jej nazwa wynika z faktu, iż każdego dnia o 19:00 przez 10 minut zamiast wody tryska z niej czacza – czekaliśmy wytrwale, ale jak się słusznie domyślacie nic nie popłynęło…może kiedyś to funkcjonowało, ale podczas naszej wizyty niestety nie. Cygaro – idealne do zestawu z koniakiem 😉 Herbata – podobno była kiedyś taka piosenka o ‘herbacianych polach Batumi’. Wyczytałam gdzieś, że herbatę do Gruzji sprowadzili Chińczycy, a następnie wzgórza nad Batumi zazieleniły się, herbatę zaczęto eksportować. Władza radziecka wspierała uprawy, a gruzińską herbatę pijano nawet w Polsce… Niestety po upadku komunizmu, przemysł herbaciany przestał istnieć, ale oryginalną gruzińską herbatę kupicie nadal w dobrym sklepie spożywczym. Do zobaczenia w Batumi ! Dzisiaj jest wt., 02/08/2022 - 15:07, Alfonsa, Kariny, Gustawa PMK 17:03 Źródło: własne Partnerzy portalu Rosyjski rząd przeznaczył ok. 500 mln dolarów na rozbudowę i pogłębienie portu w Noworosyjsku. Dzięki temu czarnomorska przystań będzie mogła obsługiwać większe mające na celu przełamanie silnej pozycji Ukrainy na Morzu Czarnym rozpoczęła się w pierwszej połowie tego roku. Budowa zakończy się prawdopodobnie w 2020 roku. Rosyjski rząd spodziewa się po zakończeniu inwestycji wzrostu przeładunków w Noworosyjsku o 10-15 proc. rocznie. Zarządcą portu jest NCSP Gruop, trzeci największy operator portów w Europie i niekwestionowany lider w tej branży na rosyjskim rynku. W swoim portfolio grupa ma jeszcze dwa bałtyckie porty: Primorsk i Bałtyjsk w obwodzie kaliningradzkim. Podobnie jak inne rosyjskie porty, Noworosyjsk, drugi największy terminal kontenerowy w Rosji, cierpi z powodu spadku cen ropy, sankcji ekonomicznych i słabego rubla. Z tego powodu część przeładunków przejęły ukraińskie porty w Jużnym i Illicziwśku. Nowa inwestycja, który umożliwi zawijanie do portu panamaxom, ma odwrócić tę sytuację. Odessa – trzecie co do wielkości miasto Ukrainy, największy port morski i najbardziej popularny letni kurort morski położony nad Morzem Czarnym. Latem przyciąga tłumy turystów, żądnych wakacyjnych wrażeń, których w miejscu tym nie brakuje. Multum nadmorskich klubów, pubów, imprez do białego rana, kilka piaszczystych, choć niewielkich plaż, pyszne jedzenie i stosunkowo niedrogie ceny w porównaniu do innych państw Europy. Wszystko to zachęca do spędzenia wakacji w tym regionie. Odessa posiada jednakże o wiele większą ilość atrakcji, kultury, zabytków, historii i pięknych tradycji. Odessa leży we wschodniej części Ukrainy, z Polski najłatwiej dostać się tam samolotem. W zimowo-wiosennym okresie bilety możemy dostać nawet za 50 zł w dwie strony z małym bagażem podręcznym. To świetny czas na odwiedziny tego miasta. Nie jest ono jeszcze tak zapełnione, ceny są bardziej przystępne, możemy spokojnie wynająć apartament w centrum miasta w świetnym standardzie za 50 zł/osoba i cieszyć się urlopem. Jeżeli nie przyjeżdzamy do Odessy w wakacje i nie w głowie nam plażowanie, idealnym czasem na pobyt w tym miejscu będą 3 dni, podczas których zejdziecie Odessę wzdłuż i wszerz i spróbujecie pysznej kuchni. Co do gastronomii, już dla samych knajp i różnorodności kulinarnej, można w Odessie spędzić znacznie dłuższy czas… Nie nadwyrężając zanadto naszego portfela, za to na pewno napełniając nasze brzuchy. Odessa to miasto z historią, stykają się tu kultury wschodu i zachodu. Ukraincy są najbardziej liczebną narodowością, aczkolwiek większość z nich mówi po rosyjsku a korzenie kulturowe pochodzą z kultury rosyjskiej. Tożsamość narodowa wzmocniła się wśród nich po aneksji Krymu do Rosji. Odtąd Odessa też stała się tak naprawdę jedynym znaczącym kurortem nadmorskim, do którego zaczęli przybywać mieszkańcy. Jednym z walorów Odessy jest kuchnia. Spróbujemy tu typowo krymskiej kuchni, tatarskich przysmaków, żydowskich specjałów oraz rosyjskich lub ukraińskich potraw. Sporo jest również miejsc serwujących kuchnię gruzińską. Do wyboru do koloru, każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny są nieco niższe niż w Polsce. Do obiadu koniecznie musicie spróbować też lokalnych trunków – win z winnicy Szabo, oddalonej jakieś 100 km od Odessy lub pysznych piw. Różnorodność kulinarna to coś co przyciąga. Jedną z ciekawszych przystępnych cenowo knajp jest hadjibey – pyszna kuchnia tatarska. Możecie spróbować tam rzeczy, których nigdy wcześniej nie jedliście. Jest menu w języku angielskim, ale i tak nie do końca wiadomo co jest czym, więc możecie być nieźle zaskoczeni. Warto spróbować czeburaków we wszystkich możliwych smakach. Ciekawą restauracją jest również U Restaurant About U – piękne wnętrze, najpyszniejszy kremowy barszcz ukraiński, jaki możecie spróbować w Odessie, często wieczorami można zjeść tam kolację w towarzystwie muzyków grających na mandolinie. Odessa to milionowe miasto, które ma jednak niewielką powierzchnią i spokojnie możemy zobaczyć wszystko na piechotę. Jednym z punktów, który odwiedza każdy są Schody Potiomkinowskie – monumentalne schody, które są symbolicznym wejściem do miasta. Mają 192 stopnie, 136 metrów długości a różnica poziomów wynosi 27 metrów. Są naprawdę spore i robią wrażenie. Łączą centrum miasta z Portem Morskim. Port Morski jest ciekawym miejscem na spacer, [podczas którego możemy nasycić się ładnymi widokami na Morze Czarne. Możemy zobaczyć tam XIX wieczne rzeźby – Złote Dziecko, Żona Marynarza. Jedną z najpiękniejszych budowli w Odessie jest Teatr Opery i Baletu – robi wrażenie zarówno zewnątrz, jak i w środku. Co zawsze przyciąga na Ukrainie, to ceny biletów na opery i operetki. W Odessie bilet w 1 w rzędzie możemy dostać za 40 złotych! Informacja aktualna, sprzed tygodnia – na włoską operę Napój miłosny właśnie taka cena biletu widniała dla miejsc w pierwszym rzędzie. Jest to niesamowite doznanie. Miejsca tuż przy aktorach, widok na orkiestrę, ich niesamowite ruchy podczas gry i oczywiście na dyrygenta. Świetna akustyka, wzmożone doznania i to wszystko w tak niskiej cenie. Najtańsze bilety dostać możemy za około 10 złotych, więc wystarczy, że zrezygnujemy z jednego drinka. Opera w Odessie jest przepiękna, bogato zdobione korytarze, balkony, które zachęcają do fotografowania. Przy okazji wizyty w Odessie nie możemy zapomnieć o wizyty nad samym morzem i na plażach, bez względu na porę roku. Pierwsze plaże znajdują się około 25 minut od centrum miasta. Możemy do nich dojść przez ogromny Park Tarasa Szewczenki, który jest największym terenem wypoczynkowym i głównym zielonym miejscem, uwielbianym przez mieszkańców. Znajdziemy tam stadion piłkarski, lunapark, często w weekendy odbywają się tam festyny, imprezy, kiermasze. Nieopodal parku zaczyna się nadmorska promenada z knajpami, klubami i plażami. Ciekawym miejscem jest Yellow Stone – duży piaskowiec, tzw. żółty kamień. Można się na niego wspiąć i podziwiać widoki na Morze Czarne z góry. Plaże w Odessie nie zachwycają, nie są one wyjątkowe, ale widok na morze zawsze jest przepiękny, szczególnie w czasie wschodów i zachodów słońca. Najbardziej znaną ulicą w mieście jest Derybasivska, która doprowadzi nas do wszelkich knajp i atrakcji starówki. Po drodze miniemy wiele ciekawych miejsc wartych odwiedzin, w zależności od upodobań. Dojdziemy nią również do Ogrodu Miejskiego, jedno z piękniejszych i bardziej zadbanych miejsc Odessy. Dobre miejsce na odpoczynek, zawsze coś się tam dzieje. Przygrywają nam uliczni muzycy, występ ma akurat jakiś artysta, gra muzyka z okolicznych restauracji. Odessa jest bardzo rozrywkowym miastem, pełnym atrakcji, nocnego życia. Łączy w sobie wakacyjną sielankę i wolność z elegancją, klasą, zabytkami i spokojem.

rosyjski kurort i port nad morzem czarnym